sobota, 9 marca 2013

33. ♥


Powoli stawiałam kolejne kroki w kierunku wejściowych drzwi. Otwierając je, zobaczyłam ponownie duży hol. Tym razem przyozdobiony w wiele rozmaitych ozdobników, witających nowych uczniów i tych już powracających. Po całym pomieszczeniu rozległ się dźwięk dzwonka. Po chwili cała kadra nauczycielska wraz z wszystkimi uczniami znajdowała się w auli. Ciekawe miejsce, zaaranżowane specjalnie na przywitanie wszystkim. Zajęłam miedziane krzesełko, na środku sali, oglądając pozostałych, którzy bez żadnych oporów przepychali się przez wszystkich. Obok mnie znalazła się Destiny wraz z trzema uśmiechniętymi przyjaciółki. Przedstawiły się nadal z tym uśmiechem, jednak szkoła może na kogoś dobrze wpłynąć. Wkrótce zaczęła sie przemowa, powitanie wszystkich i dalsza część gadki starszego już dyrektora. Po długim siedzeniu i patrzeniu w rozpromienione przez słońce okna, każdy miał ochotę w końcu wyjść. Brawa rozległy się po sali, wszyscy wstali i ruszyli po odebranie planu lekcji, kluczyka do szafki i ciepłego powitania. Udałam się w stronę niebieskich szafeczek ułożonych obok siebie w rzędzie. W myślach prosiłam o szafkę na górnej pozycji. Stanęłam naprzeciwko ich, szukając danego numerka. Szybko analizowałam każdy, aby jak najszybciej go odnaleźć. I jest, tak moje wymarzone miejsce. Otworzyłam drzwiczki i z uśmiechem przyglądałam się małemu, białemu pomieszczeniu z kilkoma wieszaczkami. Odgłosy otwieranych szafek, pisków i narzekań rozległy się po korytarzu. Jednak mój uśmiech nie zniknął. Zamknęłam drzwiczki przekręcają kluczyk.
- Na górze, szczęściara. – usłyszałam głos tuż obok mnie. Obróciłam się w lewą stronę i ujrzałam znanego mi już bruneta.
- Moje prośby zostały wysłuchane. – odrzekłam z uśmiechem obracając kluczykiem w dłoni.
- Moje niestety nie. – oznajmił ukazując swoją szafkę zaraz obok mojej.
- Jednak dobro cię nie opuściło i masz szafkę obok mnie. - dodałam, wywołując nasze śmiechy. – Tristan, tak? – spytałam, analizując jak pakuje już coś do szafki.
- Tak, choć dobrą stronę jest też, że jesteśmy w tej samej klasie. – odrzekł zamykając szafkę.
- Naprawdę? – pisnęłam, jeśli można to tak nazwać.
- Na drzwiach auli wywieszone są wszystkie informacje. – dodał, posyłając mi uśmiech. Szybko wyminęłam innych i ruszyłam w stronę auli. Jednak już przed nią gościło wielu uczniów. Z trudem udało mi się przedostać aby coś zobaczyć. Przeniosłam wzrok na odpowiedni przedział i jest. Palcem prześledziłam swoje nazwisko. Faktycznie jesteśmy w tej samej klasie. Patrzyłam na listę, starając zapamiętać jak najwięcej osób.
- Nie wiedziałem, że interesujesz się anglistyką. - ponownie usłyszałam tuż obok siebie.
- Czyżbyś mnie śledził?- spytałam rozbawiona odwracają się w jego stronę.
- Skoro uciekasz to musze. – dodał z uśmiechem. Wolnym krokiem przedostaliśmy się na główny hol.
- Co może być lepsze niż zajmowanie się ojczystym językiem. – odrzekłam.
- No proszę, ktoś podziela moje zainteresowania. – zakomunikował z uśmiechem. Odwzajemniłam uśmiech, machając mu na pożegnanie. Udałam się na parking, gdzie ciągle powiększał się tłum ludzi. Rozglądnęłam się dookoła szukając Destiny. Moją uwagę przykuła postać oparta o drzwi samochodu. Pomimo odległego dystansu rozpoznałam go, a na moją twarz wkradł się uśmiech.
- Sami ! – usłyszałam głośny głos i po chwili stała przede mną siostra ze znajomymi. – Idziesz z nami? – spytała promieniejąc. Ponownie skierowałam wzrok w stronę postaci, której oczy przysłaniały czarne okulary.
- Innym razem. – odrzekłam. Destiny kiwnęła głową i powoli oddaliła się z nimi, a ja przyśpieszyłam kroku w kierunku znanej mi osoby.

6 komentarzy:

  1. Wspaniały ;D Uuuuu Harry przyjechał? Też bym chciała żeby po mnie przyjechał do sql ;( Czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. A może Josh :D .. Jetem ciekawa .. dodaj szybko :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to mnie rozgryzłaś ;)

      Usuń
    2. Naprawde ?. WOW . A strzelałam . Tak jakoś on pierwszy mi na myśl przyszedł :D

      Usuń